Co robiłbym gdybym był tak bogaty, że nie musiałbym pracować?
Żeglowałbym i nurkował!
Nic dodać, nic ująć… Nie ma to jak połączyć pracę z pasją!
Jestem założycielem naszej Akademii Sportów Wodnych. Rozpoczęliśmy w 2005roku, w Wielkiej Brytanii, pod nazwą Sail-Excalibur. Ta nazwa dla wielu jest ciągle żywa. To właśnie Sail-Excalibur jest pierwszym w Polsce RYA Training Centre.
Żegluję od lat. Pomysł aby zostać trenerem przyszedł więc bardzo naturalnie. Przez lata kiedy mieszkałem w Londynie miałem szansę poznać angielski systemem szkoleniowy – RYA. Zacząłem od wyszkolenia – siebie. Latem 2005 roku już jako RYA Yachtmaster zorganizowałem i poprowadziłem pierwszy firmowy rejs „Arround Great Britain” Rejs ten odbył się na pokładzie wspaniałego jachtu regatowego Scaramouche.
Potem przyszedł czas na nurkowanie. Połączenie tych dwóch sportów wodnych to oczywisty krok w rozwoju osobistym i rozszerzeniu oferty firmy.
Na dzień dzisiejszy w zakresie żeglowania szkolę w systemach RYA i ISSA. Nurkuję i uczę nurkowania według systemu PADI.
Moje kwalifikacje żeglarskie i nurkowe to:
- ISSA Trener Instruktorów Żeglarstwa Jachtowego i Motorowodnego
- RYA Yachtmaster Instruktor
- RYA SRC Instruktor
- EFR First Aid Trainer
- Diesel Engine Instruktor
- Yachtmaster Commercial Endorsment
- RYA Sea Survival Instructor – Indywidualne Techniki Ratownicze (ITR)
- Motor Boat Instructor
- PADI Diving Instructor
Przez te wszystkie lata przepłynąłem tysiące mil… zorganizowałem setki rejsów i wypraw żeglarskich i nurkowych. Moi studenci to ponad 10 000 osób – w różnych szkoleniach, w Polsce i za granicą.
Gdzie lubię pływać? Tam, gdzie mamy słoną wodę…. Każdy z akwenów czy to w Europie, czy na egzotycznych wyspach jest inny i od każdego z nich oczekuję innych wrażeń.
Z tęsknotą wracam do rejonów Wielkiej Brytanii. Wody te to wyzwanie dla żeglarzy, a pływy potrafią wyprowadzić….na mieliznę. Udział w regatach to niezapomniane wrażenie. Adrenalina jaka się wtedy wytwarza jest jednak bardzo uzależniająca.
Basen Morza Śródziemnego to oczywiście jeden z najpiękniejszych akwenów na świecie. Wyprawom tym najczęściej towarzyszy regularny udział w poznawaniu historii i kultury tamtejszych terenów. Bardzo chętnie żegluję tu z rodziną i przyjaciółmi.
Na przełamanie zimowej aury nie ma jednak nic lepszego niż egzotyczna wyprawa na Karaiby czy do Tajlandii.
Egzotyczne miejsca na świecie, majestatyczne jachty, świat podwodny… to wszystko jest ważne. Ale jednym z najważniejszych elementów mojego sukcesu są ludzie. Mam wielkie szczęście spotykać na na swojej ścieżce tych dobrych i mądrych.
Zapraszam serdecznie
Dariusz Suchomski